lut 28 2005

Bez tytułu


Komentarze: 1

Lewitującego w knajpie zaczepia mnie młoda ciota z irokezem, opuszczonymi rozszarpanymi dzinsami i czymś tam jeszcze, demonstracyjnie się obrażając cedzi słowa: Tylko tańczysz i tańczysz a ja czekam. Na wieść, że to dobra znajoma Michasia klękam u jej stóp błagając o chociaż minutkę, chociaż o błogosławieństwo. Zostaję z niczym.

Wieczorem musiałem pobielić nos i teraz rozszarpuję klawiaturę.

 

kxerxes : :
28 lutego 2005, 18:15
Witay. Chciałabym zaprosić Cię do zapisanie się do Toplisty Mrocznych Blogów! Pomóżesz mi ją rozbudować, a tedy na twojego bloga wejdzie napewno sporo osób. Z góry dziękuję, zostawiam pozdrowienia i adres:www.astarte.toplista.pl

Dodaj komentarz