Bez tytułu
Komentarze: 3
Nerwowe drgawki i brak czasu na ludzi i seks. Wprost wyjęty z kronik z lat 50. Cały dzień praca a wieczorem dokształcanie, wszystko na pełnych obrotach tylko, że bez siana i złudzeń na lepsze dni. W nocy rzygam w kiblu a odbicie w lustrze przypomina nieubłagalność czasu. Powoli ale skutecznie zamieniam się w bezlitosną ofiarę własnych marzeń utkanych jego celem a nie moją drogą. Mało mówię, tak z pewnością jest lepiej.
Dodaj komentarz