Komentarze: 0
A wczoraj przypomniałem sobie jak to fajno jest siedzieć w szlafroku przed tv, przeglądać modne magazyny, myśleć nad nowym kolorem pościeli, wcierać aromatyczne balsamy w delikatną skórę. Nie gadać, nie przytulać się, nie jeść, nie lizać ani tyłka ani fiuta. Odświeżyć radości płynące z prostoty masturbacji przed lustrem i w łóżku.... Z niecierpliwością czekam na dzisiejszy samotny wieczór.