Komentarze: 3
Przepiór bardzo chce dorównać wyimaginowanemu wyobrażeniu moich potrzeb seksualnych i zatraca główny cel seksu na rzecz walki z sobą samym. Za punkt honoru wziął sobie aby nie być tylko rżniętym i wymaga czasem abym dał mu tyłka. To czasem sprawia mi niewyobrażalną frajdę i jestem w stanie dojść w ten sposób do nieba bram, tylko owa brama jest tak dalece niedostępna, że Przepiór nie potrafi jej podołać. Ostatnio gdy nie dał rady i musiał mnie zostawić niezaspokojonego był wyjątkowo rozdrażniony i wkurwiony na cały boży świat. Nie czuł się spełniony jako mężczyzna co pozwoliło mi w spokoju zasnąć. Aby nie powtarzała się ta sytuacja zostałem zmuszony do zakupu jakiejś zabawki która w nieskrępowany sposób otworzy mnie na oryginał Przepióra. Eh, tylko, że ja kompletnie nie mam doświadczenia z wyjątkiem takiego jednego 20 centymetrowego z 2 bateryjkami w środku którego wpychałem w wielką pizdę słysząc jęk zachwytu. Ale to już zupełnie inna historia.
Nie mam dzisiaj zbyt wyszukanych przemyśleń.
Wyjałowienie.
Mam ochotę siąść z butelką między nogami i wrzucić jakiś pornol ze skinami.