Umywalka blatowa, wanna z parawanem o profilu aluminiowym, kibel taki duży przypominający ten od Alesiego, gres bardzo jasny z licznymi dekorami i wałkami.
Ściany bez płytek w ciemniejszym brązie rozjaśnione od światła z futurystycznycg lamp Delta light.
Stół kupiony na wyprzedaży ze szklanym blatem i ramą aluminiową, taki duży i prostokątny. Krzesła prawie zamówione, oddane do renowacji XIX wieczne wiejskie eklektyki polskie mają być obciągnięte jasnobeżową skórą. Poszukiwana sofa lub lepiej narożnik. Najchętniej taki Minnotti tylko 10 razy tańszy albo jakieś pokręcone disajnerskie czerwone na stalowych nóżkach. Dość oryginalne szafki i stoliki z XIX wiecznych Chin nadałyby z pewnością niebylejakości wnętrzu ale zanadto chyba uderzą po kieszeni.
Trwają też intensywne prace nad ciałem i wizerunkiem. Dieta ostra ale taka sprawiająca przyjemność aby zmusić wagę do pokazania wymarzonych 75. Nowe Pumy i szerokie bojówki z pewnością zaskoczą znajomych a mi pozwolą zapomnieć o okresie manii i chwilowo nie leczonej psychozy maniakalno-depresyjnej.